Szefowa resortu edukacji zapowiedziała, że poradnik trafi też do posłów PiS; a każdy z nich będzie miał obowiązek w przyszłym tygodniu zorganizować w swoim powiecie spotkanie dotyczące sześcio- i siedmiolatka w przedszkolu i szkole.
Zalewska przypomniała, że z myślą o rodzicach dzieci sześcio- i siedmioletnich uruchomione zostały w MEN cztery numery telefonów: 22-34-74-595, 22-34-74-717, 22-34-74-589 i 22-34-74-467. Eksperci resortu są dostępni pod nimi od poniedziałku do piątku w godzinach 8.15-16.15.
Dyskutujemy z samorządowcami pokazując im po pierwsze, że w swoich budżetach mają subwencje niezmienioną, taką, jaką mieliby na połączony rocznik siedmio- i sześciolatka, zwiększyliśmy dotację dla przedszkoli. Jednocześnie mówimy, że w przyszłym roku sześciolatek będzie objęty taką samą subwencją jak siedmiolatek w szkole
– poinformowała minister.
Powtórzyła także, że z informacji resortu wynika, że w przedszkolach jest wystarczająca liczba miejsc dla dzieci. Przypomniała, że prawo oświatowe daje samorządom możliwość skorzystania z zasobów, jakimi dysponują przedszkola niepubliczne.
Nie ma możliwości powiedzenia rodzicowi, który ma sześciolatka, że nie będzie kontynuował swojej edukacji, bo nie ma miejsca w przedszkolu. Absolutnie jest to niemożliwe. Apeluję do rodziców: „nie dajcie sobie tego wmówić, składajcie deklaracje (o kontynuowaniu edukacji przedszkolnej w tej samej placówce – red.)”
– powiedziała Zalewska.
Marzec i kwiecień to czas, kiedy samorządy przeprowadzają rekrutacje do przedszkoli i zapisy do klas I szkół podstawowych; harmonogram ich jest indywidualną decyzją każdego samorządu.
Według mediów, po wejściu w życie uchwalonej w grudniu ub.r. nowelizacji ustawy o systemie oświaty znoszącej obowiązek szkolny dla sześciolatków, część samorządów - w obliczu braku miejsc w przedszkolach - zapowiedziała, że sześciolatki na ich terenie pójdą do zerówek nie w przedszkolach, ale w szkołach.
Minister edukacji wystosowała w tej sprawie specjalne listy do samorządów oraz dyrektorów przedszkoli i szkół podstawowych przypominając im, że nie można bez zgody rodziców administracyjnie decydować o miejscu korzystania przez dziecko z wychowania przedszkolnego oraz, że to rodzice decydują czy 6-latek ma chodzić do „zerówki” w przedszkolu czy w oddziale przedszkolnym w szkole.
Zgodnie z uchwaloną w grudniu ub.r. nowelizacją ustawy o systemie oświaty od 1 września tego roku zniesiony zostaje obowiązek szkolny dla sześciolatków i przedszkolny dla pięciolatków. Zgodnie z nowelizacją dzieci będą obowiązkowo rozpoczynać naukę w wieku siedmiu lat, po rocznym obowiązkowym przygotowaniu przedszkolnym dla sześciolatków.
W miejsce obowiązku przedszkolnego dla pięciolatków wprowadzone zostaje prawo dzieci pięcioletnich do wychowania przedszkolnego. Utrzymane zostaje też prawo do wychowania przedszkolnego dla dzieci czteroletnich. Prawo do wychowania przedszkolnego oznacza, że samorząd musi je zapewnić dziecku, jeśli o to wystąpią rodzice. W ustawie pozostawiony został zapis, zgodnie z którym dzieci trzyletnie prawo do wychowania przedszkolnego otrzymają od 1 września 2017 r.
Według noweli od nowego roku szkolnego dzieci sześcioletnie będą mogły pójść do I klasy pod warunkiem odbycia rocznego przygotowania przedszkolnego. Jeśli nie będą go miały, konieczna będzie pozytywna opinia poradni psychologiczno-pedagogicznej.
Nowelizacja umożliwia też rodzicom dzieci sześcioletnich, którzy w tym roku szkolnym posłali je do I klasy, ponowne zapisanie ich do I klasy w przyszłym roku. Będą mieli oni czas na złożenie takiego wniosku do 31 marca. Dziecko, którego rodzice tak zdecydują, nie będzie podlegało klasyfikacji rocznej, a tym samym promocji do klasy II.